wtorek, 1 września 2009

Serwetki

Witam ponownie po długiej przerwie.
Domowe remonty,praca a potem urlop i początek szkoły moich dzieciaczków spowodował
moją dłuższą nieobecność.
W powietrzu czuć już jesień a z nią idą długie wieczory,które mogę wykorzystać na moją małą twórczość.Moje kochanie uśmiecha się kiedy mówię do niego"nie przeszkadzaj bo teraz tworzę".
Przez ten cały czas oczywiście nie osiadłam na laurach cosik robiłam.
Dokończyłam serwetki które nie chciały się dokończyć a później długi czas oczekiwały na krochmalenie.

Rozpoczęłam nową serwetkę ale co chwilę odkładam ją w kąt gdyż mam za dużo innych pomysłów w głowie, które bym chciała zrealizować.







Trochę to potrwa bo samego łańcuszka trzeba zrobić 5 metrów,niestety to bardzo monotonne.

Brak komentarzy: